
Jeśli obiło Ci się gdzieś o uszy, że jest marka, która tworzy namioty z piecykami - takimi biwakowymi kominkami, to mogło chodzić właśnie o Snow Peak. Brand rodzinny, japoński, w Europie nie tak jeszcze rozpoznawalny jak w USA (choć istnieje od 1958 roku). “Jeszcze” - bo Snow Peak jest już obecny w Polsce!
Snow Peak to… Tanigawa
Początki marki są mocno górskie i ściśle związane z jedną ze słynniejszych gór Japonii - Mount Tanigawa. Słynniejszych niekoniecznie ze względu na wysokość (1977 m), ale uchodzących za jedną z piękniejszych i… nieco kontrowersyjnych pod kątem śmiertelności. To właśnie udane zimowe wejście na tę stanowiącą wyzwanie dla Japończyków górę popchnęło Yukio Yamai do tworzenia sprzętu alpinistycznego. Tutaj zresztą pojawia się kolejne lokalne powiązanie marki Snow Peak: region Niigata słynął już wtedy z wydobycia oraz wyrobu wysokiej jakości metalurgii. Z doskonałej pracy Tsubame-Sanjo marka korzysta chociażby w przypadku swych słynnych tytanowych produktów do dziś!
Dalszy rozwój marki ujawnia pewien schemat: wyjazd z pięknej, obfitej w naturalne walory prowincji Niigata do Tokio, posmakowanie “dorosłego” życia wypełnionego pracą, stresem, pędem i presją… A potem? Powrót do “domu”, by docenić doświadczanie tak zwanego “outdooru”. Taki schemat powielił syn Yukio - Tohru. On też, po wizycie w USA, zauważył, że wspinaczka górska nie jest czymś, co może przybliżyć większą część społeczeństwa do natury. Zaczął wprowadzać Snow Peak w początkujący wtedy w Japonii świat kempingu, także tego samochodowego. Marka zaczęła nabierać tych kształtów, którymi urzeka turystów, biwakowiczów i górołazów już nie tylko z Japonii!
Marka Snow Peak po 65 latach
W tej chwili team marki Snow Peak doskonale zdaje sobie sprawę, że nie chodzi już o dostępność produktów - nie w czasach, kiedy na wyciągnięcie ręki jest prawie wszystko. “Prawie”, bo najcenniejszy staje się… właśnie czas. Promowanie bycia w naturze, spędzania czasu w szeroko pojętym outdoorze, jest dla Snow Peak remedium nie tylko na kult pieniądza, pracy i pośpiechu, ale też zachwianych relacji międzyludzkich i… do-ludzkich. Natura ma być kluczem do zachowania równowagi zdrowotnej i psychicznej. Dlatego Snow Peak stara się uczynić bycie w naturze jak najwygodniejszym, takim, w którym można się zakochać bez rezygnacji z codziennych ulubionych rutyn.
Z poczucia, że to właśnie człowiek jest w tym najważniejszy, powstała też inicjatywa Snow Peak Way - z początku niewielkie kempingowe spotkania “pod chmurką”, na których pracownicy i klienci marki wymieniali się doświadczeniami, uwagami, pomysłami. Taka outdoorowa burza mózgów! Obecnie jest to duży event o znamionach festiwalu, na którym ludzie - tak jak to miało być od początku - po prostu spędzają ze sobą czas. W naturze!
Po czym poznać produkty marki Snow Peak?
W ciemno powiesz, że są na pewno proste, wręcz ascetyczne. W Europie pewnie przyrównalibyśmy je do stylu skandynawskiego. Z tym że, jak już wspomnieliśmy, Snow Peak nie cofnie się przed żadną wygodą, która może być wprowadzona w outdoor. Stąd wspomniane kominki w namiotach, kanapy kempingowe, najróżniejsze formy kubków, kubeczków, filiżanek… I sporo produktów dużych, bo “wspólnych” - np. grillów czy stolików, przy których ma się gromadzić większa grupa ludzi.
Małe i sprytne
Niech przykładem na to, że marka Snow Peak może wnieść do europejskiego kempingu coś nowego, będzie to maleństwo: lampka Mini Hozuki z magnetycznym mocowaniem. Można ją zawiesić dzięki niemu praktycznie gdziekolwiek i to w mgnieniu oka, można ją też “przykleić” do metalowych elementów wyposażenia. Jest przy tym tak urocza, że chętnie zmontujesz z kilku takich lampek girlandę świetlną nie tylko na obozowisku, ale też we własnym ogrodzie!
Ładowana na USB szlagierowa lampka Snow Peak Hozuki w wersji Mini
Proste i ponadczasowe
…a do tego z najlepszych możliwych materiałów. Jak kubek Trek 700 Titanium (a może garnek?). No właśnie! To jeden z tych gadżetów, które spełnią na solowym backpackingowym wypadzie niejedną rolę. Tak, żeby brać jedną rzecz zamiast kilku. Jedną, ale wszechstronną - z pokrywką, by przyspieszyć gotowanie, składaną rączką, by nie zająć dużo miejsca. No i właśnie! Jest to ten słynny tytan prosto z Japonii, z regionu Niigata - najlepsza gwarancja, że kubko-garnek Trek 7000 jest maksymalnie lekki i maksymalnie wytrzymały.
Idealny kandydat na solowe, długie wyprawy backpackerskie - kubek Snow Peak Trek 700 Titanium z lekką pokrywką i składaną rączką. Cały z tytanu!
Z najnowszymi technologiami
Ta przepięknie wyglądająca, opalizująca butelka to znak nowych czasów i… starych materiałów. Starych, bo do jej produkcji Snow Peak użył pierwszego na świecie tytanu z recyklingu, dostarczanego - bez zaskoczeń! - przez Tsubame-Sanjo, czyli japońskiego “sąsiada” Snow Peak od metalurgii. Zalet tytanu, szczególnie w zastosowaniu outdoorowym, wymieniać chyba nie trzeba. Pozostaje podziwiać piękną Aurorę i… korzystać!
Lekkość czy wytrzymałość? W przypadku tytanu nie trzeba wybierać. Butelka Snow Peak Recycled Titanium Aurora do usług!
Jakie miejsce marka Snow Peak zajmie w europejskim outdoorze?
Pewne stereotypy stały się walorami topowych marek. Od niemieckich butów Meindl oczekujemy solidności, włoskie buty i ciuchy w góry zachwycają modowym, pełnym kolorów zacięciem (spójrz na Monturę!), skandynawskie Houdini to synonim minimalizmu i ponadczasowej prostoty, a marki amerykańskie, jak Patagonia czy Black Diamond, od zawsze urzekają rozmachem, brawurą i śmiałością w szukaniu innowacji. Jakie skojarzenia wypracuje sobie w tym gronie przybywający z zupełnie innej kultury Snow Peak? Stawiamy na minimalizm z odcieniem luksusu oraz tradycyjną długowieczność produktów. Ale weryfikacja należy do Was!